W październiku, w naszej szkole w ramach ,,Dnia bez podręcznika” uczestniczyliśmy w warsztatach ,,Emocje budują relacje”. Nie po raz pierwszy wspólną przygodę z emocjami rozpoczęliśmy od zastanawiania się, ile my tych emocji znamy. Okazało się, choć nie przypuszczaliśmy, że wymieniliśmy ich naprawdę niemało. Nawet policzyliśmy ile – 33 emocje.
Staraliśmy się podzielić je na te dobre i złe i się nie udało, bo już wiemy, że nie ma emocji ani dobrych , ani złych, one po prostu są i o czymś nas informują, a my tylko musimy odkodować o czym.
Uczyliśmy się też, jak detektywi, gdzie w naszym ciele mieszkają emocje? Nie jest to proste zadanie ale po kilku ćwiczeniach zaczęło nam się udawać. Czytaliśmy też fragmenty książki ,,Uczuciometr inspektora krokodyla”, którą wszystkim serdecznie polecamy. Z niej dowiedzieliśmy się jak radzić sobie, gdy w naszym życiu pojawia się smutek, strach, zazdrość – czyli emocje które pojawiać się będą zawsze, ale rozmawialiśmy również o tym, co zrobić, aby w naszym życiu częściej pojawiała się radość.
Na koniec było najfajniej, bo odbyła się bitwa na kule papieru, pewnie jej zamiarem było rozładowanie nadmiaru naszej energii, co się niewątpliwie udało. Ale chyba był jeszcze inny zamysł – pokazanie nam, że złość można rozładować w taki sposób, żeby nikomu nie zrobić krzywdy a sobie samemu pomóc.